Kilka tygodni temu do naszego Ośrodka (NZOZ) zadzwoniła Pani z Urzędu Marszałkowskiego i mówi (telefon odebrałem ja) „Czy może Pan podać namiar na osobę, która zorganizuje – w ramach Orkiestry świątecznej Pomocy – „Białą Niedzielę” ?”. Zapytałem „a kto nasz Ośrodek zgłosił ?” Pani odpowiedziała , że nie wie. Wziąłem zatem numer telefonu i powiedziałem , że oddzwonię . Rozpocząłem „wywiad” – najpierw pytam członków Zarządu – nikt, potem Dyrekcję – nikt, potem lekarzy i pielęgniarki – także nikt. Moja irytacja była duża ale obiecałem oddzwonić. Spytałem naszą Panią Prezes Stowarzyszenia czy zechciałaby podjąć się organizacji ustalając szczegóły z Panią z Urzędu Marszałkowskiego ? Zgodziła się. Będziemy zatem na ochotnika organizować „Białą Niedzielę” w naszym Ośrodku a Pan Jerzy Owsiak ogłosi że , Polacy spontanicznie przyłączyli się do jego Orkiestry” Nie muszę oczywiście mówić że koszty (wszystkie) ponosimy „we własnym zakresie”. I tak to może wyglądać w innych Miastach Może są inne przypadki ale nasz nie jest chyba, moim zdaniem, wyjątkiem. (obym się mylił)
Pozdrawiam
Franciszek Gajek
Dodaj komentarz